(…) „Opuszczam grotę, szukając kolejnej wskazówki. Może znajdę ją u Magdaleny Abakanowicz „Flock” ( 1990) – instalacja złożona z dwudziestu figur wykonanych z płótna i żywicy. Ciekawe, że umiejscowiono ją poniżej poziomu podłóg. Jeśli celowym zamierzeniem było odizolowanie „bezmyślnego tłumu” od „rozumnej publiczności” , to chylę głowę przed tym pomysłem. Efekt jest porażający. Do poziomu lochów idę po kamiennych schodach, z każdym krokiem czując silniejszy chłód. Patrzę wprost na stojące, jakby gotowe do wymarszu, ustawione w równych szeregach ludzkie torsy bez głów. Ich ręce zwisają luźno przy okaleczonych tułowiach. Groza – to pierwsze z mych odczuć, uosabia napięcie jakim jest konfrontacja indywidualności z tłumem. Czytam tę pracę, jako refleksję na temat ponurej egzystencji, skrajnego reżimu i bezmyślności. Oto uniwersalna prawda na temat kondycji istoty ludzkiej. Jestem wstrząśnięta.”
Dział KONTAKTY str. 139-141, czerwiec 2019
Współpraca Muzeum Susch